wtorek, 13 listopada 2007

Profile: Ida i Mads

Roczniki, odpowiednio, 1987 i 1985. Duńczycy. Strasznie weseli ludzie. W ogóle grupa reprezentacyjna Duńczyków biorąca udział w programie zaskoczyła mnie poczuciem humoru i ogólnym optymistycznym podejściem do życia. Z jakiegoś powodu po Duńczykach spodziewałem się czegoś innego... z drugiej strony jedynym znanym mi Duńczykiem był Hamlet a ile Szekspir wiedział o Danii widać ot choćby po tym, że głównemu bohaterowi nadał takie a nie inne imię (z Danią nie mające nic wspólnego jak już kilkakrotnie mi to wykładano).

Ida wybór studiów ma jeszcze przed sobą i jest w tym wyborze równie nie utwierdzona co ja w zeszłym roku. Przyjechała tutaj żeby się zastanowić i nie jest o krok bliżej podjęcia decyzji niż przed wyjazdem.

Zazwyczaj rozsadza ją energia, czego przykładem może być gwiazda na polu ->

Mads poświęcił dwa lata na filozofię a teraz zamierza przerzucić się na inżynierię. Przed wyjazdem spotykał się z dziewczyną polskiego pochodzenia co sprawiło, że po pierwsze orientuje się w polskiej historii (a prowadzimy często długie rozmowy o paralelach historii Danii i Polski – w skrócie „kiedyś mieliśmy wszystko ale...”) a po drugie – niemal wymawia moje imię prawidłowo.

Niemal.

Poza tym jest kinomanem więc znowu – jak w wypadku Kirana – zawsze jest o czym pogadać.


Aha - komuś w gronie pedagogicznym powiększyła się rodzina bo na biurku czekały na mnie takie oto malowane jajka:

Brak komentarzy: