Dzisiaj ćwiczyłem powtórkę z Brooklynu - przeszedłem przez pełen knajpek i hipsterów na deskorolkach Williamsburg oraz obwieszony polskimi szyldami Greenpoint, gdzie w każdym sklepie można dostać Super Express i, z jakiegoś powodu, znicze. Przynajmniej mają tam dużo księgarni.
Tylko zdjęcia mi nie wyszły, więc zamiast Williamsburga i Greenpointu będą mosty - Brooklyński i Waszyngtona - oraz Manhattan. Znowu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz