A wieczorem przepycha się między tłumami na Bourbon Street, krążącymi między barami, dyskotekami, klubami ze striptizem i kawiarniami z jazz-bandami. Dla każdego coś miłego.
Tennessee Williams napisał tu "Tramwaj zwany pożądaniem".
"Tu" w Nowym Orleanie, nie "tu w tym tramwaju".
La Place Jean-Paul Deux.
Nowoorleańska panorama z drugiego brzegu Missisipi.
Z centrum do przeciwległego Algiers Point krąży bardzo szybki, darmowy prom.
Z centrum do przeciwległego Algiers Point krąży bardzo szybki, darmowy prom.
Dodatek kulinarny:
Kurczak pieczony po cajuńsku z jambalayą.
Odrobinę przereklamowana Cafe du Monde,
ale wszyscy turyści tu przychodzą,
więc my też musieliśmy.
Beignets.
(Beignety?)
3 komentarze:
a gdzie ghetto? więcej ghetta poproszę!!!
Może jutro wybierzemy się do Treme, to będzie jak w telewizji.
(Nie widziałem ani jednego odcinka, mogę tylko zgadywać.)
Nowy Orlean zupelnie jak na filmach ! super! (kj)
Prześlij komentarz