To nasz ostatni dzień w Nowym Jorku. Jutro ruszamy w trasę. W przybliżeniu wygląda to tak:
- 2 dni w Filadelfii
- przejazd na południe, z noclegiem gdzieś Georgii
- Charleston i Savannah, miasteczka w Georgii, ponoć wyglądające jak w "Przeminęło z wiatrem"
- przejazd na południe, z noclegiem w Daytona Beach (Floryda)
- 3 dni w Miami
- przejazd na zachód, z noclegami w Tampie i Pensacoli (nadal Floryda)
- 2 dni w Nowym Orleanie
- przejazd wzdłuż Missisipi na północ, do Natchez (Missisipi)
- przejazd na północ z noclegami w Chattanoodze (Tennessee) i Winston-Salem (Karolina Północna)
- 2 dni w Waszyngtonie D.C.
- powrót do Nowego Jorku przez Filadelfię
Zakładając, że nic nas nie zje po drodze (krokodyle na Florydzie, kanibale wszędzie indziej) 19 sierpnia wieczorem będziemy z powrotem w Nowym Jorku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz