To nie do końca prawda. Właśnie rozmawiałem z Solaro, znalazł dla mnie jakąś podstawówkę w Wenzhou, Zhejiang - prowincji na południe od Szanghaju. Czekam jeszcze na odpowiedź z Tianjin żeby porównać oferty. Najprawdopodobniej do niedzieli się wyjaśni co się ze mną stanie.
A w międzyczasie - poznajcie Anie, jedną z moich nielicznych shenyańskich uczennic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
jak żywy!!!
Koniecznie wyciągnij od niej ten rysunek. Albo poproś by narysowała większy.
ale się tam Bracie zmieniłeś :)
Łukasz
Z wyciągnięciem rysunku będzie kłopot bo pokryły go inne bazgroły. A uczennicy już raczej nie zobaczę.
Pozostaje zdjęcie...
nie zła ta karykatóra dziewczyna ma talent
Prześlij komentarz